Am 7,10-17; Ps 19; Mt 9,1-8
On wstał i poszedł do domu. A tłumy ogarnął lęk na ten widok i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.
Uczeni w Piśmie uznają odpuszczenie grzechów za bluźnierstwo.
Człowiek, któremu właśnie zostały odpuszczone grzechy i który został uzdrowiony, wstaje i idzie do domu. Tak zwyczajnie, jakby robił to codziennie.
Tłum, który był tego świadkiem, boi się i wielbi Boga dającego Jego moc ludziom.
Jak blisko mojego życia musi być Jezus, żebym Go rozpoznała?
On wstał i poszedł do domu. A tłumy ogarnął lęk na ten widok i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.
Uczeni w Piśmie uznają odpuszczenie grzechów za bluźnierstwo.
Człowiek, któremu właśnie zostały odpuszczone grzechy i który został uzdrowiony, wstaje i idzie do domu. Tak zwyczajnie, jakby robił to codziennie.
Tłum, który był tego świadkiem, boi się i wielbi Boga dającego Jego moc ludziom.
Jak blisko mojego życia musi być Jezus, żebym Go rozpoznała?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz