niedziela, 9 grudnia 2018

9.12.2018; 2. niedziela adwentu


Ba 5,1-9; Ps 126; Flp 1,4-6.8-11; Łk 3,1-6

Prorok Baruch mówi o Bogu, który przygotowuje drogę, aby człowiek mógł do Niego iść.
Ewangelista Łukasz - o człowieku wezwanym do przygotowania drogi, którą Bóg idzie do niego.

Być może dopiero wzajemne przygotowywanie drogi i przybliżanie się do siebie daje szansę na spotkanie. Bóg już wyruszył.

niedziela, 2 grudnia 2018

2.12.2018; 1. niedziela adwentu


Jr 33,14-16; Ps 25; 1 Tes 3,12-4,2; Łk 21,25-28.34-36

Nowy rok liturgiczny, kolejny adwent, kolejna okazja, aby rozpocząć wszystko od nowa, ogarnąć się i doprowadzić do porządku. 
Tymczasem dzisiejsza Ewangelia jest dokładnie tą samą, która czytana była w ostatnich dniach minionego roku. Tak jakby nie dość było słuchania o znakach i mających nadejść zagrożeniach. W ten sposób jednak jeszcze wyraźniej wybrzmiewa wezwanie: "Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie".

piątek, 30 listopada 2018

30.11.2018, Święto św. Andrzeja, apostoła

Rz 10,9-18; Ps 19; Mt 4,18-22

Czasami bywa tak, że chętnie zostawiłoby się nudną pracę i zwyczajne życie, rzuciłoby się wszystko żeby pójść za Jezusem i dokonywać rzeczy wielkich.
A co, jeśli to nasze spotkanie już było, On już kiedyś mnie ujrzał i powołał, a nudna praca i zwyczajne życie to właśnie droga za Nim?

czwartek, 29 listopada 2018

29.11.2018, czwartek 34. tygodnia zwykłego

Ap 18,1-2.21-23;19,1-3.9a; Ps 100; Łk 21,20-28

A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. 
W trakcie ucieczki i ucisku, w chwili śmierci i w czasie niewoli, w trwodze i strachu - podniesienie głowy wydaje się czymś niemożliwym.
A jednak trzeba nabrać ducha i podnieść głowę, aby zobaczyć nadchodzącego Syna Człowieczego.

środa, 28 listopada 2018

28.11.2018, środa 34. tygodnia zwykłego

Ap 15,1-4; Ps 98; Łk 21,12-19


Jaka korzyść ze zwycięstwa w dyskusji, skoro przeciwnicy atakują z każdej strony?
Jaki sens zachowania wszystkich włosów, skoro poniesie się śmierć z ręki najbliższych?
Po co trwać przy Imieniu, które będzie powodem tych cierpień?
Jakie życie ocali taka wytrwałość?

wtorek, 27 listopada 2018

27.11.2018, wtorek 34. tygodnia zwykłego

Ap 14,14-20; Ps 96; Łk 21,5-11

Końca można wypatrywać w zniszczeniu  tego, co piękne, choć stworzone przez człowieka. Można go też widzieć w wydarzeniach, których sprawcą mógłby być jedynie Bóg - bo kto inny może wstrząsnąć ziemią albo uczynić wielkie znaki na niebie.
Koniec jednak nie nastąpi zaraz, więc i wypatrywanie go pozbawione jest sensu. Istotne jest to, co można zrobić teraz: "Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono".

poniedziałek, 26 listopada 2018

26.11.2018, poniedziałek 34. tygodnia zwykłego

Ap 14,1-3.4b-5; Ps 24; Łk 21,1-4 

I usłyszałem głos z nieba, jakby głos mnogich wód i jakby głos wielkiego gromu
Jakiż to musiał być huk! Nie chodzi jednak o zademonstrowanie własnej potęgi. Siłą tej pieśni jest jej treść - nie znaleziono kłamstwa w ustach śpiewających ją, a głównym ich działaniem jest chodzenie za Barankiem. To On wybiera drogę, a dokądkolwiek On idzie, oni idą za nim.
Być może równie głośno dźwięczały datki bogatych wrzucane do skarbony. Jakże słabo musiały między nimi zabrzęczeć dwa pieniążki! A jednak znów nie chodzi o potęgę, ale o oddanie Bogu całego życia.

niedziela, 25 listopada 2018

25.11.2018, Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Dn 7,13-14; Ps 93; Ap 1,5-8; J 18,33b-37

Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu
Wiedzę o Jezusie można zdobywać na różne sposoby. Różnie też tę wiedzę można zinterpretować - jak Piłat, który oparł się na tym, co usłyszał od innych.
Wygląda jednak na to, że są sprawy istotniejsze od poszerzenia wiedzy i mnożenia informacji. Aby słuchać Jego głosu trzeba podejść blisko, nawiązać relację i nie odchodzić.

sobota, 24 listopada 2018

24.11.2018, sobota 33. tygodnia zwykłego

Ap 11,4-12; Ps 144; Łk 20,27-40

Kobieta i jej siedmiu mężów poświęcili życie dla osiągnięcia jednego celu: posiadania dzieci. To one miały być zabezpieczeniem życia, gwarancją pomyślności i dowodem Bożego błogosławieństwa.
Tymczasem tego wszystkiego nie otrzymuje się stając się mężem, żoną, rodzicem.
Trzeba stać się dzieckiem, bo doskonałym zabezpieczeniem życia obdarowuje jedynie Bóg.

niedziela, 3 kwietnia 2016

3.04.2016, II Niedziela Wielkanocy


Dz 5,12-16; Ps 118; Ap 1,9-11a.12-13.17-19; J 20,19-31

I
Miałeś trzy warunki
każdy śmielszy od poprzedniego
zobaczyć ślady gwoździ na rękach
włożyć palec w miejsce gwoździ
włożyć rękę w bok.

Żaden nie został spełniony
choć były na wyciągnięcie ręki.

Chciałeś badać szczegóły
a zobaczyłeś Całość.

II
Coś ty sobie myślał
żądając przebadania Jego boku?

Poczuć, jak płuca wypełnia powietrze,
zahaczyć o żołądek, może jeszcze pusty,
dotknąć serca pompującego krew.

Od takiej bliskości
uwierzyłbyś?

III
Myślałeś, że
własną wiarę
wyszarpiesz
z Jego boku.

Tymczasem
wystarczył
rzut oka.

Szczęśliwi
którzy nie widzą
i nie dotykają.

Wystarczy
odrobina wiary
Pan i Bóg
mój

niedziela, 27 marca 2016

27.03.2016, Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego

Dz 10,34a.37-43; Ps 118; Kol 3,1-4; J 20,1-9

Piotrze,
ile razy odkąd Go nie ma,
chciałeś cofnąć czas?
Zatrzymałbyś Judasza przed zdradą
albo chociaż swoje usta.

A teraz biegnąc do grobu
zostajesz z tyłu
(przypominasz sobie,
gdzie jest Twoja droga
i za kim?).

Wreszcie,
we wnętrzu grobu
pierwszy raz
pustka jest
pełna sensu.

sobota, 26 marca 2016

26.03.2016, Wielka Sobota

Dzień, którego nie ma
Słońce wstało tylko po to
żeby odmierzyć czas
do najważniejszej Nocy.

Mając w pamięci
straszne wczoraj
i dziwiąc się
że dziś jeszcze świat trwa
choć przecież wszystko się skończyło
wyczekać, aż dzień minie
dotrwać do zachodu słońca
trzymając się nadziei
na poranek.

piątek, 25 marca 2016

25.03.2016, Wielki Piątek

J 18,1-19,42

Oto człowiek, więc
można stwierdzić: „Znam Go”
i wydać Jego  życie;
można stwierdzić: „Nie znam Go”
i wydać życie swoje.

Oto człowiek, więc
można tak, jak On
żyć.

czwartek, 24 marca 2016

24.03.2016, Wielki Czwartek

J 13,1-15

Bóg po to się wcielił
żeby móc klęknąć przed człowiekiem
 

i żeby człowiek
mógł rosnąć
 

karmiony ciałem
które klęczało przed człowiekiem.

środa, 23 marca 2016

23.03.2016, Wielka Środa

Mt 26,14-25

Jak Judasz
– Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam?
Jak uczniowie
– Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali spożywanie Paschy?
można swoje działanie
uzależnić od woli innych
i czasem w ten sposób
próbować pozbyć się odpowiedzialności.
 

Jednak to, co w sercu,
widoczne staje się
przy Jezusie
– Jeden z was Mnie wyda.
 

Nikt nie jest pewny swojej wierności.
Jak uczniowie
– Chyba nie ja, Panie?
Jak Judasz
– Czyżbym ja, Rabbi?
 

Ale serce wie,
kim jest On
i jak się do Niego zwracać.

wtorek, 22 marca 2016

22.03.2016, Wielki Wtorek

J 13,21-33.36-38
 

Niepewność.
Nieporozumienia.
Niedopowiedzenia.


Jeden z was mnie wyda.
– Kto?
Co czynisz, czyń prędzej.
– Co czynisz?
Gdzie ja idę, wy nie możecie.
– Gdzie idziesz?
Nie możesz teraz iść.
– Czemu nie teraz?
 

Stwierdzisz, że mnie nie znasz.
Nie szkodzi.
Życie swoje oddasz za mnie.

poniedziałek, 21 marca 2016

21.03.2016, Wielki Poniedziałek

J 12,1-11

Łączyły ich rzeczy bardzo ulotne
a i tak budziły sprzeciw innych.


Kiedyś połączył ich dźwięk,
gdy przysłuchiwała się Jego słowom.
 

Teraz zapach między nimi,
gdy wylała Mu na stopy olejek.
 

Skąd to oburzenie, skoro głos i aromat
dostępne są wszystkim w domu?

niedziela, 20 marca 2016

20.03.2016, Niedziela Palmowa

Łk 22,31-62
 
Co działo się z Piotrem między wieczernikiem a dziedzińcem?
Chwila drzemki na Górze
a potem tłumy, miecze i kije – jak zły sen.
Nawet siedzenie przy ogniu nie przypomniało mu
jak wcześniej siedział przy stole z Jezusem.
Jak mógł zapomnieć zapowiedź zdrady i niedowierzanie?
Jak mógł zaprzeczyć dwukrotnie, że Go zna,
a potem godzinę milczeć?
Nadal siedział, mimo ostatniego wezwania, aby
wstać i modlić się, by nie ulec pokusie.
Jeszcze nie zorientował się, że oto spełnia się zapowiedź,
trzecie „nie” Piotra i pianie koguta.


Tyle zapowiedź.
A potem życie: miłość i decyzje.
Spojrzenie Pana i gorzki płacz Piotra.

czwartek, 18 lutego 2016

I tydzień Wielkiego Postu, czwartek

Est 4, 17k.l-m.r-u; Ps 138; Mt 7,7-12

Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą.
Prośby nie zostaną spełnione pod warunkiem odpowiedniego ich wyrażenia albo ze względu na wystarczająco długie ich powtarzanie. Zostaną spełnione, bo taki jest Ojciec dla dzieci. Dobrych rzeczy od Ojca wystarczy dla wszystkich Jego dzieci, mogę więc bez obaw dzielić się tym, co dostaję.


środa, 17 lutego 2016

I tydzień Wielkiego Postu, środa

Jon 3,1-10; Ps 51; Łk 11,29-32

Przewrotnością nie jest samo żądanie znaku. Przewrotnością jest żądanie takiego znaku, który obezwładni, odbierze wolność decyzji i wymusi nawrócenie. Tymczasem nawet Syn Człowieczy pozostaje znakiem, czyli Jego też można nie zauważyć albo zlekceważyć. Jednak skoro Królowej z Południa wystarczyło słuchanie mądrości Salomona, a ludziom z Niniwy - nawoływanie Jonasza, to o ile bardziej są błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je.

wtorek, 16 lutego 2016

I tydzień Wielkiego Postu, wtorek

Iz 55,10-11; Ps 34; Mt 6,7-15

Słowo Ojca skierowane do nas odpowiada Jego woli: dokładnie ją wyraża i wykonuje.
Nasze słowa skierowane do Niego nie mają tej mocy: mamy trudności tak z wypowiedzeniem do końca tego, czego chcemy, jak i z wykonaniem tego, co powiedzieliśmy.
Na szczęście Ojciec wie, czego chcemy: święcenia Jego imienia, przyjścia Jego królestwa i spełniania Jego woli. Na szczęście także i wykonanie - chleb, przebaczenie, ratunek - zależą od Niego.

poniedziałek, 15 lutego 2016

I tydzień Wielkiego Postu, poniedziałek

Kpł 19,1-2.11-18; Ps 19; Mt 25,31-46

Najpierw jest jak wychowujący z troską Ojciec: nie rób tego, nie rób tamtego. Ja jestem Pan i święty, też bądź taki.
A na koniec chce zobaczyć, jak pięknie Mu dzieci wyrosły, jak na podobieństwo Ojca podejmują zadania rodziców: dają jeść i pić, przyjmują, ubierają, odwiedzają, pamiętają. Widzą Ojca - w braciach i w sobie.

poniedziałek, 7 grudnia 2015

poniedziałek 2. tygodnia adwentu

Iz 35,1-10; Ps 85; Łk 5,17-26

Do Jezusa czasem trudno podejść, bo dostęp blokują ci, którzy są blisko, ale Go nie znają - to jednak nie znaczy, że można przestać próbować.

niedziela, 6 grudnia 2015

2. niedziela adwentu

Ba 5,1-9; Ps 126; Flp 1,4-6.8-11; Łk 3,1-6

Jezus daje się zobaczyć wszystkim i przychodzi do każdego, ale po ścieżkach prostych i gładkich drogach przychodzi nawet szybciej.

sobota, 5 grudnia 2015

sobota 1. tygodnia adwentu

Iz 30,19-21.23-26; Ps 147; Mt 9,35-10,1.5.6-8

Jezus, chociaż obchodzi wszystkie miasta i wioski, leczy wszystkie choroby i wszystkie słabości, to jednak wysyła wielu innych, aby jeszcze obficiej rozprzestrzeniało się dobro.

niedziela, 22 lutego 2015

I niedziela Wielkiego Postu

Rdz 9,8-15; Ps 25; 1 P 3,18-22; Mk 1,12-15

Nie jest istotne, czy po sam horyzont tylko woda, piasek czy skały. Pustynia jest tam, gdzie człowiek sam z siebie nic nie może zrobić, jak tylko liczyć na Bożą pomoc.
Noe w czasie potopu miał tylko pamięć o Bożym poleceniu i o Jego zapowiedzi przymierza.
Jezusowi w czasie kuszenia służyli Boży posłańcy.
Bóg jednak zawsze daje więcej. Tylko On może sprawić, że wody odpływają, czas zostaje wypełniony i przybliża się Królestwo.
On już się zmiłował, okazał troskę i pomoc.
A odpowiedź? Nawracajcie się i wierzcie...
Nawrócenie zaczyna się od uznania, że nie jestem samowystarczalny. Wiara w Ewangelię - od przyjęcia, że Ten, od którego zależę, jest Dobry.

sobota, 21 lutego 2015

sobota po popielcu

Iz 58,9b-14; Ps 86; Łk 5,27-32

...karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twojego ojca.
Mogę się oburzać, że siedzi przy stole z grzesznikami. Z daleka tylko tyle widać.
Mogę też się przysiąść. Jezus wie, że Go potrzebuję - na pewno znajdzie dla mnie jakieś miejsce blisko Niego.
Wystarczy usiąść blisko. Wtedy można zobaczyć Jego i to, co przygotował...

piątek, 20 lutego 2015

piątek po popielcu

Iz 58,1-9; Ps 51; Mt 9,14-15

Szukają Mnie dzień za dniem, pragną poznać moje drogi [...], pragną bliskości Boga...
Nie trzeba szukać Oblubieńca, gdy jest blisko. Jeśli post ma być Jego szukaniem, musi być w ukryciu, przed Ojcem, który "widzi w ukryciu i odda tobie".
Chodzi przecież o bliskość.

czwartek, 19 lutego 2015

czwartek po popielcu

Pwt 30,15-20; Ps 1; Łk 9,22-25
kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa…
Każdy pragnie zachować swoje życie. „Swoje”, szczególnie w jego najlepszej wersji: z dobrą rodziną, stabilizacją i ogólnym powodzeniem. Jednak niezależnie od wysiłków włożonych w zachowanie życia, każdy je kiedyś straci. Albo w jednym akcie, albo – co częstsze – w codziennym umieraniu.
Stracić je można na wiele sposobów, ale tylko jeden gwarantuje, że ta strata nie będzie marnotrawstwem. Tylko Jeden gwarantuje życie.

środa, 18 lutego 2015

Środa Popielcowa

Jl 2,12-18; Ps 51; 2 Kor 5,20-6,3; Mt 6,1-6.16-18

Celem nie jest ukrycie się przed ludźmi.
Ostatecznie nie chodzi nawet o modlitwę, post czy jałmużnę.
Celem jest tworzenie takiej przestrzeni, w której mogę swobodnie przebywać z Ojcem.

niedziela, 11 stycznia 2015

niedziela, 2 listopada 2014

wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych

Mdr 3,1-6.9; Ps 103,8 i 10.13-14.15-16.17-18; 2 Kor 4,14 - 5,1; J 6,40; J 14,1-6

Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przybędę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem.
Nasze domy niszczeją i przemijają, nieustannie dostarczając utrapień (nie tylko niewielkich).
Jak wspaniały będzie dom w Niebie, skoro Jezus wciąż jeszcze go przygotowuje?

sobota, 1 listopada 2014

Uroczystość Wszystkich Świętych

Ap 7,2-4.9-14; Ps 24; 1 J 3,1-3; Mt 5,1-12a

Choć jeszcze nie jesteśmy do Niego podobni, to On już nazywa nas swoimi dziećmi.
Stąd nasza nadzieja na królestwo, pocieszenie, dziedzictwo, nasycenie, miłosierdzie, oglądanie Go - takim, jak jest.
Nadzieja na to, że kiedyś wreszcie uda się być podobnym do Ojca.

wtorek, 15 kwietnia 2014

Wielki Wtorek

Iz 49,1-6; Ps 71; J 13,21-33.36-38

Co czynisz, czyń prędzej...
Co czynisz?
W czasie tej wieczerzy, na chwilę przed  tym, jak oczy wszystkich skierowały się na Judasza, zwrócone były w zupełnie inną stronę: na Jezusa, myjącego nogi wszystkim uczniom.
Wszyscy też usłyszeli, co czynić.
Jeśli więc ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wy powinniście sobie wzajemnie myć nogi. Przykład bowiem dałem wam, abyście jak ja uczyniłem wam, i wy czynili. Amen, amen, mówię wam, nie jest sługa większy od pana jego ani posłany większy od posyłającego go. Jeśli to wiecie, będziecie błogosławieni, gdy będziecie czynić to.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Wielki Poniedziałek

Iz 42,1-7; Ps 27; J 12,1-11

A dom napełnił się wonią olejku.
Są takie wydarzenia, których nie sposób nie zauważyć. Są takie sytuacje, obok których nie można przejść obojętnie.
Jak zareagować? Najlepiej tak, jak Jezus: zwrócić uwagę na człowieka i pozwolić mu służyć Jezusowi.

niedziela, 13 kwietnia 2014

Niedziela Palmowa

Iz 50,4-7; Ps 22; Flp 2,6-11; Mt 26,14-27,66

Między ręką a miską,
między powitaniem a pocałunkiem,
między zachodem słońca a pianiem koguta,
między "Hosanna!" a "Ukrzyżuj!",
jest czas,
żeby stawać się podobnym do Tego,
który stał się podobnym do ludzi.




poniedziałek, 24 marca 2014

III tydzień Wielkiego Postu, poniedziałek

2 Krl 5,1-15a; Ps 42; Łk 4,24-30

Nieustanne podejrzewanie drugiego, że chce dokuczyć, zrobić na złość, wykorzystać. Twierdzenie, że chce wywołać wojnę, zatrzymać dla siebie dobro, obrazić. Oskarżanie o czynienie zła, o bycie złym.
Czy wypatrywanie w drugim dobra jest zbyt wielką naiwnością? Skoro, zdaje się, Bóg tak robi względem każdego człowieka...

niedziela, 23 marca 2014

III tydzień Wielkiego Postu, niedziela

Wj 17,3–7; Ps 95; Rz 5,1–2.5–8; J 4,5–42

...miłość Boża rozlana jest w naszych sercach przez Ducha Świętego, który został nam dany. 

Już nie trzeba się zastanawiać, czy Pan jest rzeczywiście pośrodku nas, czy nie. Jest nawet bardziej, niż "pośrodku nas". Jest w środku.
Już nie trzeba szukać właściwego miejsca, aby Mu oddać cześć. Jest w Duchu.
Już nie trzeba umierać z pragnienia. Jego miłość została rozlana. Jest w sercu.

sobota, 22 marca 2014

II tydzień Wielkiego Postu, sobota

Mi 7,14-15.18-20; Ps 103; Łk 15,1-3.11-32

Celnicy i grzesznicy.
Syn, który zgubił się daleko.
Gdy wraca, zastaje czekającego ojca, uścisk, pocałunek, przyjęcie, radość i ucztę. Intensywność obecności. Na słowa przyjdzie czas później.

Faryzeusze i uczeni w Piśmie.
Syn, który zgubił się blisko.
Gdy wraca, zastaje ojca mówiącego. Zamiast wielkiej, ale rzadkiej bliskości, był przy ojcu codziennie. Gdyby tylko chciał zobaczyć w drugim synu - brata...

piątek, 21 marca 2014

II tydzień Wielkiego Postu, piątek

Rdz 37,3-4.12-13a.17b-28; Ps 105; Mt 21,33-43.45-46

Jezus stał się prawdziwym człowiekiem. 

Można było - jak arcykapłani i faryzeusze - Go słuchać, rozumieć co mówi i chcieć, żeby przestał. 
Można było Go nie zrozumieć, jak tłumy.
Można też Go przyjąć. A otrzymanie i przyjęcie takiego Daru sprawia, że dobro się rozprzestrzenia, że można dawać innym plon i owoce.

wtorek, 18 marca 2014

II tydzień Wielkiego Postu, wtorek

Iz 1,10.16-20; Ps 50; Mt 23,1-12
 

Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. [...] Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Prawdziwej wielkości nie można sobie nadać samemu, przez zajmowanie stanowisk, wydawanie poleceń, bywanie w odpowiednich miejscach.
Prawdziwa wielkość jest wtedy, gdy konsekwencje grzechu innych ludzi biorę na siebie, na sobie je gaszę i nie pozwalam, aby niszczyły kogoś jeszcze. Doskonały wzór mam w Chrystusie.

poniedziałek, 17 marca 2014

II tydzień Wielkiego Postu, poniedziałek

Dn 9,4b-10; Ps 79; Łk 6,36-38

Nie chodzi o to, że czynię dobro licząc, że ktoś kiedyś się zrewanżuje.
Czynię dobro wiedząc, że już kiedyś zostało mi okazane, choć wcale na to nie zasługiwałam.
Miłosierdzie, brak osądzania i potępiania. Przebaczenie. Zostały mi dane w ogromnych ilościach.
Skoro mam tak dużo, to skąd ten problem z dawaniem?

sobota, 15 marca 2014

I tydzień Wielkiego Postu, sobota

Pwt 26,16-19; Ps 119; Mt 5,43-48
Wzór na doskonałość? Czynić dobro tak, żeby jego skutki sięgały wszystkich. Nie po to przecież daję dobro, żeby jednego docenić, a drugiego potępić. Daję dobro, bo tak robi mój Ojciec, wzór doskonałości.

piątek, 14 marca 2014

I tydzień Wielkiego Postu, piątek

Ez 18,21-28; Ps 130; Mt 5,20-26

Bóg czeka, do ostatniej chwili, na nawrócenie człowieka. Czeka, żeby móc obdarować przebaczeniem. Co więcej, na tym właśnie polega Jego sprawiedliwość.
Jeśli więc otrzymuję przebaczenie od Boga, to mam je przekazywać dalej: braciom i przeciwnikom.

czwartek, 13 marca 2014

I tydzień Wielkiego Postu, czwartek

Est (Wlg) 14,1.3-5.12-14; Ps 138; Mt 7,7-12

Mamy Ojca, którego możemy prosić.
Mamy Ojca, który daje dobro. 

Jesteśmy dziećmi, aby stawać się coraz bardziej do Niego podobnymi.
Jesteśmy dziećmi, aby ci, których obdarujemy dobrem albo którym otworzymy, mogli powiedzieć: "wykapany Tata!".



środa, 12 marca 2014

I tydzień Wielkiego Postu, środa

Jon 3,1-10; Ps 51; Łk 11,29-32

Nawrócenie ma w sobie coś z szaleństwa. Trzeba zostawić to, czym człowiek zajmuje się codziennie, wyjść z miejsc wygodnych i przytulnych. Trzeba zaufać komuś (nierzadko obcemu) głoszącemu lepszy, ale i trudniejszy sposób na życie. Trzeba przestać stawiać warunki i żądania. Trzeba zgodzić się na to, że jest mi ono w ogóle potrzebne.
A jednak - skoro Bóg dotarł do mieszkańców Niniwy i do królowej z Południa, to i do mnie zapewne kogoś posyła. Trzeba tylko dobrze wypatrywać.

wtorek, 11 marca 2014

I tydzień Wielkiego Postu, wtorek

Iz 55,10-11; Ps 34; Mt 6,7-15

Ulewa i śnieg.
Skierowane na ziemię, nawadniają, użyźniają, zapewniają urodzaj. Ale też dają ludziom pracę i pożywienie.
Słowa.
Te od Boga mają czynić dobro tym, do których są skierowane.
Te ode mnie do Niego - tak samo.

poniedziałek, 10 marca 2014

I tydzień Wielkiego Postu, poniedziałek

Kpł 19,1-2.11-18; Ps 19; Mt 25,31-46

Można marzyć o dokonywaniu wielkich czynów, dzięki którym ludzkość zostanie ocalona. Można nawet być gotowym poświęcić w tej akcji wiele, może nawet życie.
Tymczasem, zdaje się, wielkie rzeczy zaczynają się od małych, wykonywanych niepostrzeżenie. Tak zwyczajnych i codziennych, że aż żmudnych. Nakarmić, napoić, przyjąć, ubrać, odwiedzić. Bez końca.
Będziemy sądzeni z relacji do ludzi, nie do ludzkości. Sędzią będzie Król znający wszystkie narody tak dobrze, że najmniejszych w nich nazywa swoimi braćmi.

sobota, 8 marca 2014

sobota po popielcu

Iz 58,9b-14; Ps 86; Łk 5,27-32

Mógł do końca życia pobierać podatki i przekonywać samego siebie, że przecież nie można tak w sekundzie wszystkiego zostawić.
A jednak - zostawił wszystko i poszedł za Jezusem. Ta jedna decyzja zmieniła jego życie. A potem przyszły następne zmiany: dla celników zasiadających do stołu, dla mających się źle i dla grzeszników. Bo już wiadomo, że w sekundzie można zostawić wszystko: pracę, chorobę, grzech.
Oczywiście, własnym wysiłkiem to niemożliwe. Ale przecież przyszedł Ten, który powołuje, zasiada do stołu, leczy, wzywa do nawrócenia.
Zostawić wszystko, zyskać Wszystko.

piątek, 7 marca 2014

piątek po popielcu

Iz 58,1-9; Ps 51; Mt 9,14-15

Przyjdzie czas, kiedy zabiorą im oblubieńca, a wtedy będą pościć.
Zabiorą Oblubieńca. Nie po to, żeby mieć Go dla siebie choć na chwilę, żeby móc doświadczyć wesela.
Zabiorą. Z zazdrości? W gniewie i na złość? Żeby sprawdzić, czy uczta będzie trwała bez Niego? Nieważne ich powody.
Ważne, jak zareagują goście, którzy chwilę wcześniej siedzieli przy stole z Oblubieńcem.
Mają pościć. Dawać wolność wszystkim: dla skutych złem, zniewolonych, uciśnionych i obciążonych. Dawać chleb głodnym, schronienie - zabłąkanym, okrycie - nagim. Nie odwracać się od tych, którzy zabrali Oblubieńca.
Nie odpłacać złem za zło. Przekazywać dobro otrzymane wcześniej od Oblubieńca.

czwartek, 6 marca 2014

czwartek po popielcu

Pwt 30,15-20; Ps 1; Łk 9,22-25

Każde pragnienie zachowania swojego życia, każda chęć pozostawienia sobie czegoś, co byłoby tylko moje, każda próba zatrzymania dla siebie czegoś cennego - są pozbawione sensu.
Każda próba zwrócenia się ku Jezusowi, każdy dzień spędzony na braniu krzyża na Jego wzór, każdy krok postawiony na drodze za Nim - mają znaczenie.
Nie z powodu moich czynów, ale dlatego, że wykonywane są z Jego powodu.

środa, 5 marca 2014

poniedziałek, 17 lutego 2014

poniedziałek 6. tygodnia zwykłego

Jk 1,1-11; Ps 119; Mk 8,11-13

Po co mi znak ostrzegający o przeprowadzanych robotach drogowych, jeśli już utknęłam w korku?
Po co znak, jeśli spotykam Jezusa?

czwartek, 23 stycznia 2014

czwartek 2. tygodnia zwykłego

1 Sm 18,6-9;19,1-7; Ps 56; Mk 3,7-12

Codzienność z Jezusem.
Chodzenie za Nim. Przyjmowanie tłumów nadciągających do Niego z każdej strony. Oglądanie dokonywanych przez Niego czynów. Zaspokajanie Jego potrzeb.
Cokolwiek by się działo, ważne, że przeżywam to z Nim.

środa, 22 stycznia 2014

środa 2. tygodnia zwykłego

1 Sm 17,32-33.37.40-51; Ps 144; Mk 3,1-6

Prawo spełnia swoją funkcję nie tylko wtedy, gdy sankcjonuje zło. Powinno także zachęcać do czynienia dobra.
Człowiek jest dobry nie tylko wtedy, gdy piętnuje zło. Powinien także nie przestawać w czynieniu dobra.

wtorek, 21 stycznia 2014

wtorek 2. tygodnia zwykłego

1 Sm 16,1-13; Ps 89; Mk 2,23-28

Argumenty. Bo inni tak robili. Bo mam potrzebę, którą muszę zaspokoić.

Czy one wystarczają, aby uzasadnić robienie tego, czego nie wolno?

Jedynym uzasadnieniem jest Syn Człowieczy. Jeśli cokolwiek uniemożliwia mi bycie z Nim, to tego właśnie robić mi nie wolno.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

poniedziałek 2. tygodnia zwykłego

1 Sm 15,16-23; Ps 50; Mk 2,18-22

Wiem, że złe rzeczy nadejdą i mnie nie ominą. Do tej myśli trzeba podejść roztropnie: zło prawdopodobnie się zdarzy, ale myśl o nim nie może niszczyć obecnego dobra.

sobota, 18 stycznia 2014

sobota 1. tygodnia zwykłego

1 Sm 9,1-4.17-19; 10, 1a; Ps 21; Mk 2,13-17

Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami?
A czemu wy tego nie robicie? Nie widzicie, że mają się źle i potrzebują lekarza? Co to za lekarz, który unika chorych z obawy przez zarażeniem? Nie szukam nieskazitelnych. Jeśli zachorujecie, to przyszedłem także do was.

piątek, 17 stycznia 2014

piątek 1. tygodnia zwykłego

1 Sm 8,4-7.10-22a; Ps 89; Mk 2,1-12

Wszyscy widzą tłumy, blokujące dojście do Jezusa.
Widzą czterech ludzi, opuszczających paralityka przez dach.
Widzą Jezusa, mówiącego do chorego, jednak bez widocznych efektów.

Jezus widzi wiarę czterech niosących paralityka.
Widzi, czego chory najbardziej potrzebuje.
Widzi milczący sprzeciw uczonych w Piśmie.

Co zrobić, żeby wszyscy zobaczyli to, co widzi Jezus? Żeby zobaczyli, że On naprawdę przychodzi z pomocą w największych potrzebach? Że Jego terapia jest najlepsza, bo tylko On stawia trafną diagnozę?

Chwilę potem widzą paralityka wstającego, biorącego łoże i idącego do domu.

czwartek, 16 stycznia 2014

czwartek 1. tygodnia zwykłego

1 Sm 4,1-11; Ps 44; Mk 1,40-45

Tyran, który każe prosić o łaskę?
Skąpiec, który nie chce jej udzielić innym?
Gdy o coś proszę, to nie wstyd jest najważniejszy. Owszem, może się pojawić, ale są tam też konieczne: przybliżenie się do drugiego, doświadczenie jego miłości, otrzymanie wszystkiego za darmo.
Dający, który chce sprawić, żebym poczuł się ważny, bo obdarowany.

środa, 15 stycznia 2014

środa 1. tygodnia zwykłego

1 Sm 3,1-10.19-20; Ps 40; Mk 1,29-39

Dobrze wraca się do znanych miejsc. Do ludzi, którzy czekają na mój powrót.
Trudniej iść ciągle do nowych miejsc, do nieznanych ludzi.
Da się to zrobić jedynie wtedy, gdy sens i cel każdego działania poznam na modlitwie.

wtorek, 14 stycznia 2014

wtorek 1. tygodnia zwykłego

1 Sm 1,9-20; 1 Sm 2,1.4-5.6-7.8; Mk 1,21-28

Według ducha nieczystego Jezus jest Świętym Bożym z Nazaretu. Duch rozpoznaje Jego tożsamość w odniesieniu do siebie. Jezus jest święty i czysty - dla nieświętego i nieczystego.
Obecni w synagodze zauważyli, że to, co Jezus robi, ma niewątpliwie związek z tym, co mówi. Jeszcze nie odkryli, że wszystko bierze się z tego, kim On jest. Ludzie nie dochodzą do pytania, kim On jest, bo nie nawiązują z nim żadnej relacji. Zdumiewają się, to prawda, ale pytania zadają jedynie sobie wzajemnie. Nie jest nawet napisane, że Go słuchali! To, co Jezus mówi i robi, może wywołać zdumienie i plotki, ale żeby od razu coś zmieniać w swoim życiu? Czy to nie za dużo?

Trzeba zacząć od słuchania.

poniedziałek, 13 stycznia 2014

poniedziałek 1. tygodnia zwykłego

1 Sm 1,1-8; Ps 116B; Mk 1,14-20

Najpierw jest Bóg, który sprawia, że czas zostaje wypełniony i przybliża się Królestwo. Dopiero potem ludzie są wezwani do nawrócenia i wiary.
Najpierw jest Jezus, który rozpoznaje i powołuje. Dopiero potem ludzie zmieniają życie i idą za Nim.

niedziela, 12 stycznia 2014

Niedziela Chrztu Pańskiego

Iz 42,1-4.6-7; Ps 29; Dz 10,34-38; Mt 3,13-17

Jezus przyszedł do Jana.
Duch przyszedł na Jezusa.
Piotr przybył do Korneliusza
Sztafeta przechodzących, czyniących dobro, postępujących sprawiedliwie. W każdym narodzie. Namaszczonych Duchem i mocą. Głoszących, że Bóg jest Panem wszystkich i ojcem, że ma Syna, którego miłuje. Że jest z nami.

piątek, 10 stycznia 2014

piątek 2. tygodnia po Narodzeniu Pańskim

1 J 4,19-5,4; Ps 72; Łk 4,14-22a

Skąd zdziwienie? Z powodu spełniającej się zapowiedzi? A może raczej stąd, że spełnia się tylko jej część.
Wszyscy słuchający znali te słowa:
Duch Pański spoczywa na Mnie,
ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie,
abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność,
a niewidomym przejrzenie;
abym uciśnionych odsyłał wolnych,
abym obwoływał rok łaski od Pana...


Wiedzieli też, co jest napisane zaraz dalej:
...i dzień pomsty naszego Boga.

Skoro spełnia się to, co usłyszeli, to nieusłyszane nie następuje.
Bóg będzie łaskawy cały rok. Pomsta nie będzie trwała nawet jeden dzień.

piątek, 27 grudnia 2013

piątek oktawy Narodzenia Pańskiego


1 J 1,1-4; Ps 97;J 20,2-8

oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i słyszeli, abyście i wy mieli łączność z nami
Świadczenie bierze się z do-świadczenia.
A "do" niepokojąco przypomina, że zawsze jest ktoś, do kogo można pójść.
 

środa, 25 grudnia 2013

Uroczystość Narodzenia Pańskiego

Iz 52,7-10; Ps 98,1-6; Hbr 1,1-6; J 1,1-18

Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi...
Co można zrobić z takim Maleństwem? Nie da się z Nim dyskutować, bo nie mówi. Nie chodzi, więc trudno za Nim pójść. Nie dokonuje żadnych cudów, więc można Go nawet nie zauważyć.
Co trzeba zrobić z takim Maleństwem? Być z Nim. Dopilnować, żeby miał co jeść, żeby nie zmarzł i był wyspany. On sam nie powie, czego potrzebuje. Jednak, gdy się z Nim jest dostatecznie długo, można się nauczyć rozpoznawania Jego potrzeb.
Gdy się z Nim jest dostatecznie długo, można się nauczyć od Niego, jak być dzieckiem.

sobota, 21 grudnia 2013

sobota 3. tygodnia Adwentu




Elżbieta nie potrzebowała potwierdzenia, że Pan działa w Jej życiu. Zachariasz był niemy, a ona sama, choć w podeszłym wieku, nosiła pod sercem dziecko. Doświadczała Jego działania na każdym kroku. Dlatego łatwiej było jej dostrzec wyjątkowość Maryi.
Dostrzeganie obecności Boga w ludziach i świecie jest łatwiejsze, gdy żyje się w jedności z Nim.
Co więc stoi na przeszkodzie, aby tak żyć? Przecież On przychodzi.

czwartek, 19 grudnia 2013

czwartek 3. tygodnia Adwentu




Dać dzieci niepłodnym lub starcom.
Wybawić Izraelitów z rąk filistyńskich.
Dzieci Izraela nawrócić do ich Boga.
Serca ojców nakłonić ku dzieciom.
Nieposłusznych zmienić na sprawiedliwych.
Przygotować Panu lud doskonały.

Niemożliwe? A jednak się stało.
Dlaczego więc nie wierzę, że i w moim życiu Bóg może dokonać wielkich rzeczy?

środa, 18 grudnia 2013

środa 3. tygodnia Adwentu




Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów.
Porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy «Bóg z nami».
Bóg nie ucieka ode mnie. Tym bardziej, nie ucieka od mojego grzechu. Wręcz przeciwnie. Staje się człowiekiem, żeby być ze mną. Jest ze mną tak intensywnie, na swoją – boską – miarę, że to Jego (przy)bycie ma moc zbawienia.