środa, 12 marca 2014

I tydzień Wielkiego Postu, środa

Jon 3,1-10; Ps 51; Łk 11,29-32

Nawrócenie ma w sobie coś z szaleństwa. Trzeba zostawić to, czym człowiek zajmuje się codziennie, wyjść z miejsc wygodnych i przytulnych. Trzeba zaufać komuś (nierzadko obcemu) głoszącemu lepszy, ale i trudniejszy sposób na życie. Trzeba przestać stawiać warunki i żądania. Trzeba zgodzić się na to, że jest mi ono w ogóle potrzebne.
A jednak - skoro Bóg dotarł do mieszkańców Niniwy i do królowej z Południa, to i do mnie zapewne kogoś posyła. Trzeba tylko dobrze wypatrywać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz