Tłumy wychodzą na pustynię. Ludzie
ubrani w miękkie szaty są w domach królewskich. Wszystko zdaje się mieć swój
ustalony porządek, czas i miejsce.
Wystarczy jednak Wysłaniec
przygotowujący drogę Przychodzącemu, aby coś zaczęło się zmieniać. Niewidomi
wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą,
umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię.
Wystarczy wyglądać, z której strony
nadejdzie Przychodzący.
Nadejdzie na pewno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz